18 grudnia 2007

Iluzja dźwiękowa

Nie było mnie tu tyle czasu, że pewnie myślicie, że o blogu zapomniałem, prawda? Nie zapomniałem, nie! Ale prawdę mówiąc od kilku tygodni zabieram się za temat – o czym by tu napisać i zawsze była jakaś wątpliwość. A że to nieaktualne, a że niepopularne itp. Miękki się robię, czy co?

Ale, ale dziś wpadł mi do łapki temat naprawdę super. Coś czym chciałbym się podzielić, bo efekt jest niesamowity.

Chodzi o dźwięk "virtual barbershop", czyli wirtualny fryzjer. Jest to demonstracja specjalnego sposobu nagrywania dźwięku. Aby tego posłuchać TRZEBA mieć słuchawki. Im lepsze, tym lepiej – najlepiej takie izolujące świat zewnętrzny.

Wirtualny fryzjer:

Dodatkowo polecam drugi podobny efekt z zapałkami:
KONIECZNIE TRZEBA TEGO POSŁUCHAĆ NA DOBRYCH SŁUCHAWKACH!

(Janusz, dzięki za maila)

Brak komentarzy: