31 grudnia 2006

Pachnidło

Dziś skończyłem czytać powieść „Pachnidło”, którą dostałem pod choinkę. Niedługo (12-go stycznia) wchodzi na ekrany film na podstawie tej powieści i … sam nie wiem, co mam o tym myśleć. Film na pewno jest trudnym wyzwaniem, bo książka przepełniona jest pięknymi skądinąd opisami różnistych zapachów - a to ciężko przełożyć na obraz. Z drugiej strony recenzje mówiące o powieści sensacyjnej, czy też thrillerze są ... mocno przesadzone. Nie chcę tu nikomu psuć przyjemności, ale w sumie się zawiodłem. Zawiodłem się oczywiście pod koniec, bo książka wciąga i jest naprawdę ciekawa. Dzięki niej poznajemy nieznany przeciętnemu człowiekowi świat zapachów. Ale sensacji to tam jest niewiele... Z drugiej strony autor robi z nas wszystkich niemal dzikie zwierzęta kierujące się wyłącznie powonieniem. Pomijam tu ewentualne inne zmysły, które wszak zawsze grają jakąś rolę nawet, jeśli (a tak chce autor) powonienie jest najważniejsze, ale jest przecież zawsze jednak jakiś (najmniejszy nawet) rozsądek. A scena w której ojciec zamordowanej chce usynowić mordercę, bo on tak anielsko pachnie…wybaczcie, ale do mnie to nie przemawia. Co sądzicie o tej książce?
Jak pojawi się film, to obiecuję wrócić do tematu…

20 grudnia 2006

Digit-All-Love

W poniedziałek udało mi się pójść z moją ukochaną na koncert nowej, wrocławskiej formacji muzycznej Digit-All-Love. Szczerze polecam! Na wiosnę 2007 wydają swoją pierwszą płytę (materiał już maja gotowy). Radio RAM, które w osobie dyrektora muzycznego Piotra Bartysia ten projekt muzyczny popiera, rozpisało konkurs na nazwę płyty.
Moje głosy to:

  1. "Your Charming Space" albo "Our Charming Space"
  2. "There Is Still Some Space For Love In The Digital World"
  3. "The Arrival of Esmeralda"

Fragment poniedziałkowego koncertu znaleziony na YouTube:




Vista i Zune jednak w jednym stali domku (nareszcie)

Tak tylko na szybko donoszę spragnionym nowości gadżeciarzom, że Zune już jest kompatybilne z Windows Vista. Donosi o tym jak zwykle czujna Mary Jo Foley. Tym samym nieaktualny staje się mój post "Vista i Zune w jednym stali domu". Miłego instalowania.

8 grudnia 2006

Dalsze wpadki Microsoftu

Po nieszczęsnej wpadce z Zune na Windows Vista (nadal piszą: "Windows Vista will be supported soon. Please check back for updates.") dziś mogę napisać o kolejnym "nieszczęściu". Dziś bowiem organizacja standaryzacyjna Ecma International zatwierdziła format Open XML, stosowany w nowym Microsoft Office 2007, jako standard (Ecma 376). Format ten popiera i wspierać będzie nawet Novell w nowej edycji OpenOffice, która ma się pojawić w styczniu 2007.
Niestety Microsoft zapomina o swoich "wyborcach". My używamy bowiem Windows Mobile i "mniejszych" wersji Worda i Excela. A tam wsparcia dla Open XML nie ma i, co najgorsze, ma się pojawić dopiero w połowie 2007 roku. To naprawdę strasznie długo. Nie wrózy to dobrze formatowi, bo w końcu dla użytkowników mobilnych (a takich jest wielu w firmach - dla firm bowiem nowy format jest przede wszystkim adresowany) przenośność między własnymi urządzeniami jest ważna. Tym bardziej, że oba urządzenia (np. komputer z Windows i Office 2007 oraz PDA z Windows Mobile) pracują pod kontrolą systemów operacyjnych i pakietów biurowych tego samego producenta.
Nie wspominam nawet o użytkownikach wersji Office na Maca...
Całe szczęście, że na Viście jest chociaż ten dodatek Windows Mobile Device Center zastępujący ActiveSync i że działa on z Outlookiem 2007, bo inaczej już zupełnie pogrążyliby się (a tacy, jak ja, nie mieliby jak się synchronizować).